poniedziałek, 13 sierpnia 2012

13.08.12 Oj, nie jest dobrze...

Czuje sie troche rozczarowana. Niby nie wierzylam w cudowne wlasciwosci Novothyralu, to jednak czytalam, ze sporo ludzi czulo sie na nim lepiej.

Teraz czuje sie w niedo- i nadczynnosci rownoczesnie.
Przez caly dzien odczuwam to wewnetrzne drzenie, choc juz nie takie uderzeniowe. Ciagle nadmiernie die poce, choc mniej niz ostatnio.
Brak mi natomiast energii, checi do dzialania...Czuje, ze dopada mnie depresja, pomimo zazywania leku antydepresyjnego!
Maz twierdzi, ze powinnam go moze zwiekszyc, ale to wlasnie Novo mial byc droga do pozbycia sie antydepresantow!

Moze problem tkwi w zlej dawce leku?
No ale przeciez nie moge zmieniac tej dawki co dwa tygodnie!
Naprawde nie wiem co robic.
Czasami mysle zeby rzucic ten Novo i wskoczyc na stara dawke Euthyroxu.

Za tydzien zrobie znowu badania krwi. Bede wtedy 4 tyg na 88T4 i 10t3.

1 komentarz:

  1. U mnie po ośmiu tyg. na 50 mg eutyroxu i 1/2 Novo75 FT3 na poziomie ok.65%, a FT4 ok.78%, jedynie ferrytynę mam niską i będę brała zelazo. Ogólnie czuję się super, chociaż nie umiem schudnąć, ale mam też PCO.

    OdpowiedzUsuń