piątek, 20 lipca 2012

20.07.12 Zmiana dawki leku

Dzisiaj zdecydowałam się zmniejszyć dawkę Euthyroxu dodawanego do Novo. Czuję się wprawdzie świetnie, ale jednak zaczynają się pojawiać objawy lekkiej nadczynności - szczególnie nadmierna potliwość.
Zmniejszam więc Euthyrox ze 100 mcg do 75mcg, to razem z Novo da mi odpowiednik 100 Euthyroxu (do tej pory przyjmowałam odp.125mcg, wiec za dużo, bo nawet będąc na 112 miałam trochę niskie tsh).
Dzisiaj zrobiłam też nowe badanie krwi, kosztowało mnie to 66zł :-( Jednak wolę się upewnić.
Waga powolutku, ale w dół. Wczoraj zaszalałam i zjadłam 3! kawałki ciasta. Byłam pewna, że odpokutuję to przyrostem wagi, ale nie, 300g mniej. Mam więc dzisiaj 72.3 kg (na minusie 2.7kg).
Dzisiaj znowu dzień rozpusty: kawałek ciasta, 2 pączki, a do wieczora jeszcze daleko...
Wczoraj natchnęło mnie na wysiłek fizyczny w postaci...biegania! Ach, już nie pamiętam, kiedy to ostatnio biegałam. No więc pobiegałam sobie troszkę, w wyniku czego cierpię teraz na ból kręgosłupa.
Chyba moje ciało nie gotowe na takie wyczyny.
No cóż, poza tym dalej rano wstaje jak "wystrugany z drewna  Pinokio", czyli sztywne stawy, mięśnie...
A może to już w tym wieku norma?
Mierzyłam też dzisiaj ciśnienie krwi było coś ok. 100/70 puls 57. Dalej niskie, ale..dobrze się czuję.
Nie wiem jednak czy to dobre/b.dobre samopoczucie zawdzięczam Novo czy też antydepresantom.
W poniedziałek wybieram się do psychiatry- w poszukiwaniu odpowiedzi właśnie na to pytanie oraz jaki jest jego zdaniem związek niskiego ft3 z kiepskim samopoczuciem. Zobaczymy co lekarz o tym sądzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz