sobota, 28 lipca 2012

28.07.12 Pierwsze zwatpienie

Przez pierwsze 2 tyg. bylam zachwycona Novothyralem. Waga nareszcie leciala w dol, mialam energie i dobre samopoczucie.Udalo mi sie dotrzec do 71,6 kg!
Potem przytylam i wszystko sie zatrzmalo na poziomie 73 kg.
Wczoraj przytylam w jeden dzien 1.5 kg i tym samym wrocilam do wagi wyjsciowej:-(
Samopoczucie tez jakby odrobine gorsze. W kazdym razie trace nadzieje, wiare w nowy lek...
Nie wiem czy jest sens lykac ten Novothyral dalej?
Na poczatku czulam jego dzialanie ( burczalo mi w brzuchu i czulam generalnie, ze metabolizm przyspieszyl), teraz nic takiego sie juz nie dzieje.
Nie wiem co robic?

4 komentarze:

  1. Szkoda rezygnować, bo to stanowczo za krótko, bierzesz Novothyral, by miec jakies ekstra super zmiany, po za tym moze jeszcze to nie jest ta dawka która organizm chce, musisz poczekać, ewentualnie cos zminić.A z tą wagą sama Ci nie spadnie, mi nie spadła w ogole, ale po jakims czasie sie zatrzymała, teraz mam gorszy czas słabe zelazo i niestety co pojem to tyje. Do Novothyralu trzeba sie tez przyzywyczaić.Mi po jakims czasie spadło ft3 i musiałm podniesc dawkę. Róznie to jest, al esatnowczo za krótko bierzesz zeby sie jakis cd wydzrył, poczekaj bądż cierpliwa, spróbuj dzielić dawke na pół.Ja to bardzo dobrze toleruję, osttanio sobie zmieniłam na wiecej rano a mniej popoludniu i oczywiście przez tydzień miałam migrene rano po tak 3 godzinach od wzięcia , ale juz mi przeszło.Ale za to wieczorem czuje sie kiepsko kłuje mnie serce ( mam tak w niedoczynności)i jakby mi zoładek wieczorkiem juz nie trawił jedzonka, do tego brak żelaza, robi swoje.Chyba wróce do równego dzielenia, Widziśz jak to jest z Novothyralem, niby ta sama dawka a mała zmiana i cos nie tak, trzeba cos pokombinowac i wybrac opcje najlepsza dla siebie.Nie rezygnuj poczekaj, podziel sobie na pół, i po 4 tygodniach zrób wyniki zobaczysz jakie samopoczucie i jak wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może masz racje i warto poczekać jeszcze trochę...
    Tylko szkoda, że ja już nie odczuwam tego "działanie" t3.
    Od dwóch dni nie czuję już nawet tego "uderzenia" 3 godz. po przyjęciu Novo. Trudno więc o jego działanie w organizmie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale tego uderzenia juz nie bedziesz czuć, bo organizm sie przywyczaja.Ty masz sie czuć w miare normlnie, jak każdy zdrowy człowiek, no prawie. Bo pewne zawirowania beda i juz nic na to nie poradzisz.Organizm bedzie teraz sobie wyłapywł to ft3 które bierzesz w Novo i powoli usprawniał cały organizm, powoli si ebedzie wszystko uregulowywało. I poczujesz sie w końcu ok.A z tym schudnieciem to musisz miec tez ferytyne na dobrym poziomie, bo tak to cięzko schudnac , nawet jak sie bierze Novo. Ja teraz znów przytylam, bo sobie jadłam normalnie, czasem cos wiecej, al emi ft3 osttanio spadło i zapasy zelaza drastycznie poleciały w doł( załuga przebytej lambiliozy)I teraz powoli dochodzę do siebie, musze uzupełniac zelazo magnez bo poleciało na dół wszystko i czuje sie tak nie do końca dobrze.A na Novo jestem juz długo, wiec sama widzisz róznie bywa, dawki trzeba zmieniać, dorzyć do dobrego samopoczucia.Powoli poczekaj, jak zmianiałas cos osttanio to zrób po 4 tygodniach badania i sie wtedy zobaczy co dalej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja odczułam działanie novo dopiero po miesiącu ;) Spokojnie, tarczyca działa z opóźnieniem.

    To co opisujesz na blogu wygląda mi na niedobory. Badałaś D25OH, ferrytynę, B12
    łykasz magnez i wapń, sprawdziłaś nietolerancje pokarmowe?

    OdpowiedzUsuń